piątek, 19 lutego 2010

Bez jednego żołnierza wojna się odbywa, ale bez jednego muzyka orkiestra traci swoje piękne brzmienie


Na pogrzebie policjanta, zadźganego przez dwóch wyrostków 10 lutego 2010 zjawiła się dziś państwowa śmietana. Po co? Z szacunku? Jaaaasne, niby na grzebanie każdego policjanta zjeżdza prezydent i premier?

W trumiennej atmosferze czuć smak wyborczej walki.

<---- a dlaczego mały Kaczor siedzi sam na wielkiej łatwie? strefa buforowa? a na tylnej tłoczy się Tusku ze Stasiakiem; rodzina zmarłego na planie po prawej



A wczoraj odbył się pogrzeb Krzysztofa Skubiszewskiego. Czy był Kaczor i Donald? No nie, bo w kuprze go mieli. Na politycznych trupach nie zbija się takiej propagandy, co na śmiertelnym zejściu bohaterskiego policjanta.

Z wielkich Skubiszewskiego pożegnał tylko Marszałek Komorowski, który 23 grudnia 2010 ... zmieni Kaczyńskiego.

Brak komentarzy: