czwartek, 30 lipca 2009

synonimy dla walenia konia

za kafeterią

szarpać Michałka
głaskać ebonita
ładować fajeczkę
obierać banana
oświecić odrodzenie
grzać parówę
prowadzać penetratora
pukać w jajko
pompować budyń
blaszczyć pytonga
pucować torpedę
obierać pora
czochrać predatora
czesać pafnucego
poprawiać namiot
młócić capa
jechać Jasia
marszczyć freda
bić Wacława
trzepać prącie
smyrać gwoździa
obsługiwać peryskopa
śmigać wała
pstrykać pytę
pienić rurę
muskać pieniek
drapać konara
fałdować mutona
męczyć pałę
gładzić grzecha
fasować szwunga
tasować dżordża
strugać kołka
obierać parówkę
brykać tygryska
trząchać kapcia
brechtać serdla
siekać wafla
rąbać szkapę
nękać jaszczura
szlifować stalagmita
strobilizować tasiemca
ćwiczyć młodego
tuczyć wieprza
musztrować jungsa
heblować belę
ciągać strzałę
klepać miecza
ciskać kałasza
stukać faję
stroszyć bobra
patroszyć śledzia
głaskać węgorza
palić kubanosa
drażnić byka
iskać fistaszka
łupać orzeszka
łuskać kaczana
polerować kolbę
głaskać misia
woskować lufę
szorować wyciora
kręcić tuleje
oprawiać gnata
dusić flaka
studzić pręta
grzać muła
rypać źrebaka
odkręcać Kubusia
chłostać fikacza
frezować trzonka
pukać ćwieka
plumkać wajchę
prostować druta
kulać bobsona
jechać bilarda
robić buta

niańczyć smerfusia
imać drąga
wbijać smyka
RYRAć DZIDę
ciosać pala
łapać jaszczura
chapać organa
wyżymać wisiora
gwintować końcówę
gruchać frędzla
dobruchać kata
szturchać smoka
błogosławić plebana
stroić fleta
cykać świerszcza
rąbać kłodę
podkręcać knota
cyklinować klepkę
cucić kapucyna
szkolić majstra
wysuwać qqłkę
falować ogóra
gnębić karminadla
chapsnąć wędlinę
łapać ptaka
bzykać trzmiela
klepać rynnę
pędzić kaktusa
urywać sopla
targać wihajstra
straszyć węża
karcić prezesa
tuczyć ephraima
ciumkać bigosa
szorować zbroje
kierować dyszla
masować szyjkę
grać bilarda
smażyć kiełbasę
ubijać schaba
tłoczyć galaretę
odkręcać kranik
kłuć żądło
maltretować hot-doga
stawiać wieżę
ścinać tłoka
pitrasić minoga
lać lenia
karczować foresta
toczyć majoneza
czarować różdżkę
łypać kłosa
pracować główką
wyrywać korzenia
gibać goryla
walić gruszkę
prężyć strunę
skakać małysza
łapać gołębia
turlać walca
ruszać fafika
obracać rożen
wyciągać batona
strzepnąć pitola

poniedziałek, 27 lipca 2009

Meksyk - USA 5:0 w finale Gold Cup

Niecodziennie zdarza się tak wielka porażka w finale międzynarodowego turnieju. Starcie odwiecznych piłkarskich rywali w Ameryce Północnej zakończyło się kompromitacją zespołu USA.

Nic jednak nie zwiastowało druzgocącej klęski, bo aż do 56. minuty panował bezbramkowy remis.

A tak pięknie Amerykanom szło. Zremisowali będąc pewnymi awansu ostatni mecz grupowy ze słabiutkim Haiti 2:2, pokonali dwukrotnie po 2:0 Honduras. W tym ostatnim grał Carlos Costly formalnie piłkarz GKS-u Bełchatów wypożyczony do angielskiego Birmingham.

Przebieg meczu finałowego był więc zaskoczeniem i swoistą tragedią dla zespołu, który tak świetnie jak i niespodziewanie spisał się w czerwcowym Pucharze Konfederacji. Wygrywając z Egiptem 3:0 nieoczekiwanie awansował do fazy półfinałowej. Tam w cudownym meczu w czwartek 24 czerwca rozbił Hiszpanów 2:0. Napsuli też krwi Brazylijczykom prowadząc z nimi do przerwy finałowego meczu 2:0. Mecz przegrali 2:3, ale Brazylia to Brazylia przecież.

5:0 z Meksykiem to dowód albo na zmęczenie albo na zlekceważenie przeciwnika, bo to że Amerykanie potrafią grać w piłkę udowadniają systematycznie od lipca 1994 roku kiedy to gościli mistrzostwa świata u siebie w kraju.



po lewej Franco i Santos - strzelcy 5. i 2. gola dla reprezentacji Meksyku



26 lipca 2009 w East Rutherford widzów 79156 (report)



United States 0 – 5 Mexico



Torrado Goal 56' (pen.)
Dos Santos Goal
62'
Vela Goal
67'
Castro Goal
79'
Franco Goal
90'
10:27 PN 27 VII 2009
(71)

sobota, 25 lipca 2009

Masz na imię Justine z Anną Cieślak


Film ów oglądałem w noc piątkowo-sobotnią. A że niestety pisać recenzyj nie potrafię, więc już na wstępie dodam, że gdybym taką pisał byłaby ona przychylna. Zresztą kilka nagród i nieoficjalne zgłoszenie przez Luksemburg tego filmu jako kandydata do Oscara o czymś świadczą.

Film się podobał, ale jakoś nadzwyczajnie nie zachwycił. Poza tym dość symptomatyczne jest to, że większość filmów podoba mi się bardzo lub średnio, co świadczyć może o mało wyszukanych gustach autora tego bloga.

Nie przesadzałbym w zachwałkach ani słowach potępieńczych. Dzieło to nie jest jakoś wybitne. Wybitna i przemawiająca jest za to rola Ani Cieślak - siostrzenicy porucznika Borewicza z 07 zgłoś się. Odgrywa ona rolę Mariolki, dwudziestoparoletniej Polki podstępnie wywiezionej przez jej chłopaka do Berlina a następnie sprzedanej handlarzowi hodowcy prostytutek.

Wcześniej perfidnie zgwałcona i pobita. Dzięki czemu oczom widza pokazuje się małe piersiątko Anny (więcej pupy Ani znaleźć można na blogu Pana KOMINka)

Uwięziona i bezsilna próbuje się wydostać ze starej i opuszczonej kamienicy - jej swoistego więzienia. Po paru dniach zjawia się jej nowy nauczyciel Niko - najpewniej Serb, który ma tylko 10 dni na nauczenie jej burdelowego fachu a przede wszystkim na złamanie psychiczne dziewczyny. I co? Udaje mu się? Poniekąd tak. Z psychologicznego punktu widzenia między katem a ofiarą wywiązała się specyficzna więź. Są na siebie skazani, bo los jednego zależy od drugiego. Jedną z rad Niko było by pieniążki kasować od razu, nigdy się nie całować z klientami, ani też nie przeżywać orgazmów.

Odbierając smak oglądania dodam, że Ania zawodu się nauczyła i obciągać małe kutaski też potrafiła. Z obrzydzeniem, ale jednak. Finalnie mści się na oprawcy, ale jak i czemu to nie powiem. Wszystko wyjdzie podczas oglądania.

FOTO: Mariolka wciąż niezłomna; gotowa na śmiertelny skok byle się nie upodlić, przeżywa depresję i ...



FOTO: ... i się Mariolka załamuje. Niko-alf odnosi sukces. Zapowiada się na dobrze prosperującą kurwę. I wielce dochodową. Choć zyski z nierządu dzielone się niesprawiedliwie. Oto z 200 euro napiwku połowa idzie do szefa szefów, 80 dla Niko (jej prywatnego alfa i nauczyciela) a 20 dla niej samej.




P.S. dziewczę numer 76 też chciało wyjechać do burdelu (dobrowolnie); nikt nie wie czy też nie wołano by na nią Justine, a ze swojego zarobku tylko 10% trafiałoby jej do kieszeni




źródło
na Filmwebie
w Wikipedii

22:34 SB 25 VII 2009
(70)

środa, 22 lipca 2009

Tom Daley. Złote dziecko brytyjskiego pływania

Tom Daley - angielski pływak, gwiazda mediów podczas olimpiady w Pekinie. Uważany za najmłodszego uczestnika igrzysk (naturalnie pomijam trzynastoletnie i dwunastoletnie chińskie gimnastyczki, które tak bardzo inspirują prezesa PiSu).

Dziś właśnie zdobył złoto na trwających od niedzieli mistrzostwach świata w pływaniu w Rzymie. Jego specjalnością jest skok z 10 metrowej trampoliny. Rozwodziła się nad nim migawka w sporcie po Wiadomościach więc wspomnieć musiałem i ja.

By było pedalsko, pedofilsko, prowokacyjnie i perfidnie dodam, że jeszcze w maju 2009 nasz złoty medalista miał lat 14
(a przecież pedofilia zaczyna się właśnie od lat 14 w dół).


Piszę o nim dlatego, że jest ewenementem i nie pochodzi z Chin zaś ja od 15 lipca jestem aktywnym uczestnikiem basenowej epopei. A od przyszłej niedzieli zamierzam biernie przyczynić się do kibicowania na pływackich zawodach na Eurosporcie.
A na koniec fotka nago.

21:07 ŚR 22 VII 2009
(69)

wtorek, 21 lipca 2009

Oblężenie KDT


Ale cyrk w tej Wawce. Miasto (t.j. Gronkiewiczowa i Waltzowa) nakazuje kupcom i handlarzom (warzywno-spożywczym) opuszczenie hali towarowej KDT (Kupieckie Domy Towarowe) na Placu Defilad. Ci nie chcą.

Pozwy, wyroki, eksmisje, aż wreszcie dzisiaj wkroczył pan komornik. I zaczęła się zadymka. W świat poszły foty i noty jak policja gazuje demonstrantów

<-- fotka z Wikipedji, widok na halle z PKiN, a niżej obrazy z gazowania




13:51 WT 21 VII 2009
(68)

piątek, 17 lipca 2009

Persona Non Grata: Zapasiewicz w roli ambasadora


Emisja nocna 16/17 lipca 2009 (a jakże!). Tylko dlatego, że główny aktor (w filmie ambasador Urugwaju) umarł sobie w miniony Bastille Day. Szkoda. A że aktor to był dobry wiedzieli dobrze wszyscy po i przed jego zgonem.

Film zaś jak u Krzysztofa Zanussiego bywa zmusza do zastanowienia. No bo o co w nim chodzi? Skoro nie wiem, musi się gdzieś czaić jakaś ukryta głębia. Oto ambasadorowi umiera żona. Na pogrzebie spotyka się z zaprzyjaźnionym Rosjaninem, również dyplomatą podejrzewając go subtelnie o romans. I się zaczyna fala nawała podejrzeń wystosowywanych wobec pracowników ambasady i otoczenia. Jeden jest szpiegiem, drugi nieudolny, a trzeci donosił ubecji i wyłudza kasskę z ambasady. W roli tego ostatniego czyli radcy handlowego wystąpił doskonały jak zawsze Jerzy Stuhr.

W tle szachy dyplomatyczne ukazują nieudolność polskich działań przy pozyskaniu kontraktu na śmigłowce. W roli wiceministra sprawdza się Daniel Olbrychski. Ma się wrażenie, że reprezentuje rząd postsolidarnościowy, co chyba jest wytłumaczeniem dla sporów hotelowych i kłótliwych zachowań, wiecznej pretensjoskłonności.



W filmie wg reżysera chodzi o obsesję podejrzliwości. Ta zaś zostanie zaleczona oczyszczeniem pana ambasadora i znalezieniem ukojenia w muzyce. Co najpewniej kończy się odwołaniem z placówki i umieszczeniem w zakładzie.

Podobał się.

na filmwebie
oficjalna strona filmu z omówieniem odreżyserskim Krzysztofa Zanussiego
10:08 PT 17 VII 2009

kto jest bogaty?

A ten kto zarabia powyżej 8000 PLN miesięcznie
T. Mosz, Tok FM

środa, 15 lipca 2009

Dowód na to że Britney jest gruba. I brzydka.

Widać jak na dłoni. Z takim brzuchem do modelingu ?! !?...



prawie jak z Rubensa


Madonna z dzieciątkiem


Gdybym nie wiedział, że jest gruba & brzydka to pomyślałbym, że jest (była) w ciąży.

więcej Britney

13:06 ŚR 15 VII 2009
(65)

Britney odwołała koncert. Świat muzyki w shock'u.

Już miałem 2500 biletów na piątek 24 lipca 2009 a tu chuj odwołali mi koncert, rzekomo przez nikłe zainteresowanie. Z 5000 dostępnych biletów rozprowadzono ledwie połowę.

Mam nadzieję, że i Madonnę z 15 sierpnia też odwołają. Koncertując znieważa bowiem:
  • Marię z Nazaretu (Żydówka, którą polscy katolicy obwołali królową Polski, a która jedno ze swoich 365 świąt w roku obchodzi 15 sierpnia; pechowo nosi ten sam przydomek co Madonna)
  • polski kościół (bo wiadomo)
  • Wojsko Polskie (które świętuje 15 sierpnia swój wielki dzień nad bolszewicką zarazą)
Abstrahując od prześmiewczego charakteru notki, Britney jest jakąś tam amerykańską gwiazdą. Gdyby chodziło o koncert w Londynie czy Paryżu taki zwrot akcji nie miałby miejsca. Ale przecież wiadomo, że Polska to gówniany kraj więc nic nie zaszkodzi jeden dzień odpoczynku więcej w europejskim turnee CIRCUS coś tam:
  • Czerwiec 3, 4, 6, 7, 10, 11, 13, 14 - O2 Arena - Londyn, Wielka Brytania
  • Czerwiec 17 - M.E.N. Arena - Manchester, Wielka Brytania
  • Czerwiec 19, 20 - O2 Arena - Dublin, Irlandia
  • Lipiec 5, 6 - Bercy - Paryż, Francja
  • Lipiec 9 - Sportpalais - Antwerpia, Belgia
  • Lipiec 11 - Parken - Kopenhaga, Dania
  • Lipiec 13 - Globen - Sztokholm, Szwecja
  • Lipiec 16 - Hartwell Arena - Helsinki, Finlandia
  • Lipiec 19 - SKK - St. Petersburg, Rosja
  • Lipiec 21 - Olimpiiski - Moskwa, Rosja
  • Lipiec 24 - Tor Wyścigów Konnych Służewiec - Warszawa, Polska
  • Lipiec 26 - O2 World - Berlin, Niemcy
Pani Brit, z czasów świętości i świetności. Pewnie była wtedy dziewicą (nie tylko analną).


12:58 ŚR 15 VII 2009
(64)

Britney Spears. Koncert w Danii

Fotki z koncertu w Danii


nie wygląda aż tak najgorzej



ciut więcej odkrytych miejsc nie zwiastuje tragedii ...



TRAGEDIA. Gruba dupa eliminuje.
Choć może stanowić gratkę dla koniobijców.



Ale nie myśleliście chyba, że ja ...

Więcej Britney
12:30 ŚR 15 VII 2009
(63)

środa, 8 lipca 2009

Michael Jackson wciąż bez grobu


złota trumna tuż przy scenie

A ja głupi oglądając relację on live w CNN Internacjonal sądziłem, że Króla PopU pogrzebali na losandżeleńskim cmentarzu a dopiero potem odbywał się ten cały szoł z przyjaciółmi i rodziną Jacksonów 8000 gości i 11000 wiernych kibolów.

Jednak 7 lipca 2009 wcale nie było żadnego pogrzebu a na uroczystości w hali w LA faktycznie była trumna z ciałem Majkela. Potem najpewniej zwłoki królewskie złożone w złotej trumnie chłodziły się i chłodzą się nadal w jakiejś lodóweczce dla nieboszczyków. A rodzina albo nie wie gdzie je pogrzebać albo czeka na mózg Michaela. Ten zaś został wyciągnięty przez koronera z czaszki i wysłany na badania toksykologiczne.

Podobno mają tak długo czekać na pochówek aż biegli medycy sądowi zwrócą jego mózg. oznaczałoby to czekanie przez kilka tygodni. Ale wzorce są dobre, bo jak podaje Jasienica zmarły 2 marca 1333 król Władysław Łokietek miał być pochowany nie wcześniej niż 25 kwietnia, kiedy to już zaczął roztaczać się w koło królewski aromat.

A co się dzieje z wyjętym z czaszki mózgiem? Zwyczajowo po posekcjonowaniu wkłada się go spowrotem w trupie trzewia, z tą różnicą, że zaszywając w klatce piersiowej. Czaszka jest wówczas pusta... i przez to taka lekka.

Media wzruszają rozpaczliwe słowa 11-letniej Paris Jackson - córki MJ i białej opiekunki: (a swoją drogą to plotkarskie portale podają, że nie miał on wcale biologicznych dzieci - bo chyba nie takiego koloru jest dziecko Murzyna i białej kobiety?).

Współczuję tej dziewczynce o prostowanych włosach i czerwonych paznokciach. Można być nie wiadomo jak bogatym, nie będąc szczęśliwym.

"Ever since I was born, daddy has been the best father you could ever imagine,"

"And I just want to say that I love him so much,"


20:12 środa 8 VII 2009
(62)