poniedziałek, 26 października 2009

Ulice Bagdadu ociekające krwią

w dwóch zamachach samobójczych w niedzielę 25 X 2009 zginęło prawie 150 osób

od 31 X 2008 w Iraku nie ma już polskich żołnierzy - jedyna zrealizowana obietnica wyborcza Platformy i Tuska

dziś o 22.30 w TERAZ MY szczegóły zamachu na polskiego ambasadora Edwarda Pietrzyka w Iraku z 3 X 2007




10:37 PN 26 X 2009

niedziela, 25 października 2009

Miss Polonia 2009. Maria Nowakowska. Wizytówka i wywiady

więcej fotek szukać należy tutaj


Kandydatka nr 20 Maria Nowakowska – województwo dolnośląskie

O sobie:

Mam 22 lata i obecnie pracuję w firmie farmaceutycznej jako przedstawiciel medyczny a także studiuję w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Legnicy.

Moje rodzinne miasto to Legnica , gdzie najbardziej podoba mi się starówka miasta oraz park miejski.

Każdy, kto tam zawita powinien zobaczy rynek i ulice Najświętszej Marii Panny, która została niedawno odrestaurowana. Uważam, że moja miejscowość jest atrakcyjna ze względu na liczne zabytki m.in. zamek Piastowski, kamieniczki śledziowe, kościół Mariacki oraz przepiękny park miejski. Każdy może znaleźć tutaj coś dla siebie.

W przyszłości chciałabym mieszkać w Legnicy, ponieważ tu mieszkają najbliższe mi osoby, ale nie wykluczam innych możliwości gdyż jestem tez otwarta na wszelkie zmiany.

O planach i marzeniach:

Gdy byłam małą dziewczynką, zawsze chciałam być księżniczką…

Teraz jestem w trakcie studiów w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Legnicy na kierunku Zarządzanie Przedsiębiorstwem. Zdecydowałam się na ten kierunek, ponieważ wiążę z nim dalsze plany zawodowe.

Za kilka lat chciałabym założyć rodzinę i spełniać się zawodowo. W wolnym czasie lubię: aktywny wypoczynek, dobrą literaturę, kino.

Moje największe marzenie to: mieć szczęśliwą rodzinę.

W podróż marzeń pojechałabym do południowo – wschodniej części Meksyku, zabierając ze sobą ukochaną osobę.

O konkursie Miss Polonia

Wszystko zaczęło się od castingów, które odbywały się w Legnicy. Za namową rodziny postanowiłam spróbować swoim sił w konkursie.

Kolejne etapy były dla mnie miłym zaskoczeniem i ogromną radością a udział w finale konkursu uważam za spełnienie swoich marzeń i osobisty sukces.

Zgrupowanie w Tajlandii to dla mnie życiowa przygoda, możliwość zwiedzenia miejsca w którym nigdy jeszcze nie byłam.

Gdybym zdobyła koronę Miss Polonia, starałabym się jak najlepiej reprezentować nasz kraj, uczestniczyć w sesjach zdjęciowych i programach telewizyjnych. Brałabym udział w imprezach charytatywnych i starałabym się przez to wnieść coś pozytywnego w życie innych ludzi, a przede wszystkim dzieci.

Miss Idealna to dla mnie osoba inteligentna, odpowiedzialna, kulturalna, sympatyczna, lubiąca i szanująca ludzi oraz znająca ich problemy.

Angelika Jakubowska to wg mnie bardzo piękna, sympatyczna, pomocna i ciepła dziewczyna.

O obowiązkach Miss:

Działalność charytatywna to dla mnie możliwość pomocy innym ludziom znajdującym się w potrzebie.

Podróże w koronie Miss Polonia to możliwość pracy w ramach działalności charytatywnej, reprezentowanie naszego kraju na konkursach międzynarodowych.

Konkurs Miss Universe to moim zdaniem jeden z najbardziej prestiżowych konkursów piękności na świecie.

Gdybym stanęła przed szansą wyjazdu na konkurs międzynarodowy to starałabym się najlepiej jak potrafię przygotować do niego, aby móc godnie reprezentować nasz kraj.

Wśród innych kandydatek na konkursie międzynarodowym wyróżniałoby mnie wiara we własne możliwości, naturalność, wyjątkowość, wzrost, uśmiech.

Praca przed obiektywem aparatu to dla mnie świetna zabawa i wielka przyjemność.

Gdy pojawia się trema to działa ona na mnie mobilizująco, pobudza mnie do działania.

Krytyka innych działa na motywuje mnie, to szansa na doskonalenie samej siebie.

Moje umiejętności i zainteresowania:

Interesuję się: kinem, muzyką, fotografią, tenisem ziemnym

Moją największa pasją jest: moje życie

Największa umiejętność: umiejętność nawiązania świetnego kontaktu z dziećmi

Wśród innych wyróżnia mnie: wzrost, imię

Ulubiona:

- książka: Kod Leonarda da Vinci

- film: Jestem Legendą

- potrawa: zupa ogórkowa

- aktor: Will Smith

- piosenkarka: Beyonce

- cecha charakteru: punktualność, solidność

Mój ideał mężczyzny to: mądry, ciepły, kochający, troskliwy, z poczuciem humoru, wysportowany, mężczyzna będący moim przyjacielem i doradcą w życiowych decyzjach.

Prezent marzeń: domek nad jeziorem

Najbardziej ekscytujące przeżycie: lot helikopterem

Moim autorytetem jest: moja babcia ponieważ jest ciepłą i mądrą osobą gromadzącą wokół siebie całą rodzinę, służąca zawsze dobrą radą.

Aby zmienić utarty stereotyp Miss: zrobiłabym karierę naukową

tekst w całości zaczerpnięto z www.misspolonia.com.pl

Miss rozprowadza lek na prostatę

2009-07-04 10:36:32
Legniczanka, Maria Nowakowska w ubiegłym tygodniu została Miss Dolnego Śląska. Wśród szesnastu rywalizujących dziewczyn okazała się być najpiękniejszą. Zadaliśmy jej kilka pytań.

Skąd pomysł na wzięcie udziału w konkursie na najpiękniejszą dolnoślązaczke?

- Zawsze podziwiałam dziewczyny, które brały udział w konkursach miss. Dlatego chyba zdecydowałam się wziąć udział w tym konkursie. To mój debiut w tego typu konkursie.

Jak na debiut to ogromny sukces.

- Zgadza się. W Legnicy podczas konkursu zostałam wicemiss, a w zeszłym tygodniu wygrałam. Byłam bardzo zaskoczona i szczęśliwa.

To teraz szykujesz się do wyboru Miss Polski. Jak przygotowania?

- Nie tak szybko. W sobtę jadę do Łodzi na eliminacje i dopiero wtedy okaże się, czy będę brała udział w finale. Może się przecież zdarzyć, że nie będzie w nim żadnej dziewczyny z Dolnego Śląska.


Maria Nowakowska
Foto: nw(lca.pl)
Co robisz na co dzień, czym się zajmujesz?

- Studiuję zaocznie w legnickiej PWSZ i pracuję. Do tej pory pracowałam w salonie telefonii komórkowej, a teraz jestem przedstawicielem medycznym.

I co sprzedajesz ?

- Tylko jeden lek. na prostatę (uśmiech).

A gdzie go sprzedajesz i jakie masz wyniki ?

- Lek sprzedaję na terenie Legnicy i Wrocławia, głównie w szpitalach. To dopiero początek, więc zobaczymy jakie będą rezultaty.

Podczas konkursu w Jeleniej Górze wygrałaś 10 tys. złotych. Co zamierzasz zrobić z nagrodą?

- Jak na rzazie pieniądze leżą w banku na koncie. Mam zamiar kupić sobie jakiś samochód, więc na pewno się przydadzą.

Jakie masz plany na wakacje ?

-No właśnie dlatego, że dopiero zaczęłam prace, nie będę miała długiego urlopu ale mam nadzieję że uda mi się spędzić kilka dni nad morzem. No i jak zakwalifikuję się do finału Miss Polski to pojadę do Tajlandii na zgrupowanie.

Pewnie wiele osób zadaje siebie pytanie czy masz chłopaka?

- Tak mam. To jest ten jedyny.

tekst w całości zaczerpnięto ze strony www.kobieta.lca.pl

Miss Polonia 2009: Legniczanka dba o swoją kondycję przed finałem

Data dodania: 24 września 2009

Miss Polonia 2009: Legniczanka dba o swoją kondycję przed finałem

Twarz 22-letniej legniczanki Marii Nowakowskiej znajdzie się na planszach zachęcających mieszkańców do udziału w październikowych imprezach kulturalnych i sportowych. Plakaty zostaną rozwieszone na wszystkich przystankach autobusowych w Legnicy.

Wybór nie jest przypadkowy, bo 24 października Maria Nowakowska, jako Miss Dolnego Śląska, wystąpi w Łodzi w finale Miss Polonia 2009 (jej wymiary przy wzroście 182 cm: 88-68-97).

- Promuje urodę legniczanek i naszego miasta - mówi Arkadiusz Rodak z legnickiego ratusza.
Ale, jak dodaje, plakaty mają też zachęcić mieszkańców miasta do wsparcia swojej reprezentantki podczas finałowych zmagań. Najpiękniejszą Polkę wybiorą telewidzowie, wysyłając esemesy podczas transmisji w TVP 2. Dlatego, obok zapowiedzi imprez, na plakatach znajdą się informacje dla tych, którzy zechcą oddać swój głos na Marię Nowakowską.

Legniczanka studiuje na drugim roku zarządzania przedsiębiorstwem w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Jednocześnie pracuje w firmie farmaceutycznej jako przedstawiciel. Nieliczne wolne chwile najchętniej spędza aktywnie.

- Ostatnio dużo biegam, żeby utrzymać formę przed finałem w Łodzi - wyznaje Maria Nowakowska. Właśnie w trosce o kondycję, jak dodaje, od wczoraj przestała jeść słodycze, za którymi przepada. Nie ukrywa, że jest łasuchem. I powoli szykuje garderobę na wyjazd na zgrupowanie do Tajlandii.
Tam, od czwartego października, będzie przygotowywać się, razem z 19 rywalkami, do finału Miss Polonia 2009. Twierdzi, że nie czuje tremy. Wręcz, przeciwnie. To, co się wokół niej dzieje traktuje jako świetną zabawę. Pewnie dlatego, że ma wsparcie w swoim chłopaku Kamilu, piłkarzu Motoru Lublin.

- Dla mnie to życiowa przygoda - dodaje legniczanka.
Ma wiele marzeń. To najbliższe, to - oczywiście - zostać Miss Polonia. A w przyszłości, poza skończeniem szkoły, najbardziej zależy jej na tym, by mieć szczęśliwą rodzinę z dwójką dzieci. Chce także spełnić się zawodowo i dużo podróżować, bo to uwielbia.

tekst w całości zaczerpnięto z www.elubin.pl

więcej fotek szukać należy tutaj

10:05 ND 25 X 2009

piątek, 23 października 2009

Walka Gołota-Adamek. Kursy bukmacherskie



Kto wygra?
Gołota 3,2
Adamek 1,35
remis 18

W jaki sposób walka zostanie wygrana?

Adamek przez KO, TKO, DQ 1,55
Adamek na punkty 4,75
Remis 18,00
Gołota Punkty 13,00
Golota przez KO, TKO, DQ 5,50

W której rundzie zakończy się walka zwycięstwem?
Jeśli bokser wycofa się przed rozpoczęciem rundy, nie będzie w stanie kontynuować rundy po jej rozpoczęciu, lub zostanie zdyskwalifikowany z jakiegokolwiek powodu między rundami, wtedy walka zostanie uznana za zakończoną wraz z końcem poprzedniej rundy.

Adamek Runda 1 15,00
Adamek Runda 2 12,00
Adamek Runda 3 11,00
Adamek Runda 4 11,00
Adamek Runda 5 11,00
Adamek Runda 6 12,00
Adamek Runda 7 12,00
Adamek Runda 8 12,00
Adamek Runda 9 15,00
Adamek Runda 10 17,00
Adamek Runda 11 23,00
Adamek Runda 12 34,00
Adamek na puknty 4,75

Remis 18,00

Gołota Runda 1 30,00
Gołota Runda 2 30,00
Gołota Runda 3 28,00
Gołota Runda 4 34,00
Gołota Runda 5 34,00
Gołota Runda 6 34,00
Gołota Runda 7 40,00
Gołota Runda 8 50,00
Gołota Runda 9 50,00
Gołota Runda 10 50,00
Gołota Runda 11 60,00
Gołota Runda 12 60,00
Gołota Punkty 13,00
wg Unibet

23:28 PT 23 X 2009

Chylińska w nowej płycie Modern Rocking






Dość ciekawie Chylińska wygląda na nowych zdjęciach. A odkąd pojawiła się w II edycji Mam talent jej image z niegdyś agresywnego stał się wyzywająco słodki.

wywiad dla Rzeczpospolitej z 23 X 2009



recenzja płyty Rzeczpospolita Online


 


Modern Rocking na wiki 


10:53 PT 23 X 2009



czwartek, 22 października 2009

Zmiana Konstytucji RP z dniem 21 października 2009

USTAWA

z dnia 7 maja 2009 r.

o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

(Dz. U. z dnia 20 lipca 2009 r.)
 
Art. 1. W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483, z 2001 r. Nr 28, poz. 319 oraz z 2006 r. Nr 200, poz. 1471) w art. 99 dodaje się ust. 3 w brzmieniu:
"3.  Wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.".

Art. 2. Przepis art. 99 ust. 3 Konstytucji, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, ma zastosowanie do kadencji Sejmu i Senatu następujących po kadencji, w czasie której ustawa weszła w życie.

Art. 3. Ustawa wchodzi w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia.
 
a weszła w życie 21 października 2009

środa, 21 października 2009

Baj baj Moskwo. Kirilenko górą!


Agnieszka Radwańska odpada w pierwszej rundzie moskiewskiego turnieju WTA Kremlin CUP. Nie zarabia przez to rosyjskich petrodolarów a co gorsze może nie awansować do finałów mistrzostw świata WTA w katarskiej Dosze (Doha) gdyż zabraknie jej cennych punkcików. A rzecz cała dotyczy 8 najlepszych tenisistek na świecie w roku 2009. Agnieszka obecnie jest 10.

Winna była oczywiście kontuzja, która położyła na kort nasze tenisowe bóstwo oczywiście przy minimalnym współudziale innego bóstwa Marii Kirilenko 3:6 3:6 (przy kursach 1,5 - 2,7 dla AR). Dwa lata temu i też w Mokswie wygrała Radwańska. Co daje nam wynik head to head 1:2 w starciach obu niewiast.


Fotosy z Kremlin Cup zjumane z Onetu.







i foteczki boskiej Maryji




a to fociątko u góry po prawej pokazuje jak WIELKIE muły ma moja kochana modelkowata tenisistka
15:54 ŚR 21 X 2009

piątek, 16 października 2009

Mięso w Sokółce. Komunikat biskupów

KOMUNIKAT Kurii Metropolitalnej Białostockiej w sprawie zjawisk eucharystycznych w Sokółce

Kategoria: Komunikat Prasowy Kurii
Kuria Metropolitalna Białostocka informuje, iż zakończyła swoje prace Komisja Kościelna, powołana przez Księdza Arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego (dnia 30 marca 2009 roku) do zbadania zjawisk eucharystycznych w Sokółce. Przebadała ona świadków wydarzeń i orzeczenia patomorfologów. Stan rzeczy wygląda następująco.

1. Dnia 12 października 2008 roku księdzu udzielającemu Komunii św. wypadł z puszki Komunikant. Podniósł go i umieścił w vasculum przy tabernakulum. Po Mszy św. przeniesiono zawartość vasculum do naczynia w sejfie w zakrystii.

2. Dnia 19 października 2008 roku po otwarciu sejfu zobaczono na zanurzonym Komunikancie plamę, sprawiającą wrażenie krwi.

3. Dnia 29 października 2008 roku naczynie z Komunikantem przeniesiono do tabernakulum w kaplicy na plebanii. Następnego dnia Komunikant wyjęto z wody i położono na korporale w tabernakulum.

4. Dnia 7 stycznia 2009 roku z Komunikantu pobrano próbkę, która następnie została niezależnie zbadana przez dwóch profesorów specjalistów patomorfologów z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Wydali oni zgodne orzeczenie, które brzmi: "przysłany do oceny materiał (...) w ocenie dwóch niezależnych patomorfologów (...) wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej, ze wszystkich tkanek żywych organizmu najbardziej ją przypomina".

5. Komisja ustaliła, że Komunikant, z którego została pobrana próbka do ekspertyzy jest tym samym, który został przeniesiony z zakrystii do tabernakulum w kaplicy na plebanii. Ingerencji osób postronnych nie stwierdzono.

Akta sprawy zostały przekazane do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie.

Wydarzenie z Sokółki nie sprzeciwia się wierze Kościoła, a raczej ją potwierdza. Kościół wyznaje, że po słowach konsekracji, mocą Ducha Świętego, chleb przemienia się w Ciało Chrystusa, a wino w Jego Krew. Stanowi ono również wezwanie, aby szafarze Eucharystii z wiarą i uwagą rozdzielali Ciało Pańskie, a wierni, by ze czcią Je przyjmowali.

Ks. Andrzej Kakareko
KANCLERZ KURII

Białystok, dnia 14 października 2009 r.

środa, 14 października 2009

Krzyś Kwiatkowski o sobie, walce z rakiem i o żonie




Krzysztof Kwiatkowski (dla przyjaciół Krzyś) nowy minister sprawiedliwości od 14 X 2009 opowiada na łamach swojej strony o studiach, walce z rakiem i tym jak poznał swoją żonę. Z racji młodego wieku przypomina mi szalenie ex ministra Ziobrę.

Studia


Studia rozpocząłem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Na egzaminie wstępnym pisałem pracę porównującą Józefa Piłsudskiego i przewrót majowy 1926 z Wojciechem Jaruzelskim i wprowadzeniem stanu wojennego. Napisałem ją na pięć.

Po pierwszym roku byłem równie dobrze znany na wydziale, jak i w akademikach. W trakcie studiów udzielałem się w organizacjach studenckich.

Studia przerwała mi choroba nowotworowa, z którą walczyłem dwa lata. Długie miesiące na chemioterapii, dwukrotny przeszczep szpiku kostnego i widok szpitalnego okna na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Wiem, że moje przeżycia są jednak niczym wobec tego, co usłyszała moja mama, której po nieudanej pierwszej operacji lekarze powiedzieli, że tutaj już nie ma nadziei. Zawdzięczam jej wszystko. To ona doprowadziła do dalszego leczenia w Warszawie i Katowicach. Rzuciła pracę i przez te wszystkie miesiące była razem ze mną. Teraz po przeszło 11 latach, kiedy wiem, że jestem zdrowy, czasami myślę, że gdybym znał całą prawdę na początku, to pewnie zgodziłbym się z lekarzami. Dobrze, że ani ja, ani mój organizm tego nie wiedzieliśmy.

Studia ukończyłem na Uniwersytecie Warszawskim gdzie obroniłem pracę magisterską na temat "Fundacja jako instytucja życia społeczno gospodarczego." Pracę napisałem pod opieką mojego autorytetu prawniczego prof. zwycz. Huberta Izdebskiego. 



Działalność publiczna to moja pasja, ale bez niej również nie poznałbym tej najważniejszej w moim życiu osoby – mojej żony Renaty, która jest dziennikarką w łódzkim ośrodku TVP. Poznałem ją na spotkaniu towarzyskim, w którym uczestniczyli dziennikarze i samorządowcy. Dzięki niej uwierzyłem w miłość od pierwszego wejrzenia.

Mamy dwójkę wspaniałych synów: 8-letniego Kubę i 3-letniego Michałka. Dzieciaki wypełniają mi każdą wolną chwilę. Spacery z młodszym w Parku Helenów, wyjścia na basen lub na rower ze starszym. Wyjazdy całą rodziną na działkę w Łagiewnikach. Wakacje to czas na ulubione wycieczki po górach, a teraz, z uwagi na dzieci, przede wszystkim wyjazdy nad morze. Czasami czytana późnym wieczorem ukochana książka historyczna albo muzyka z młodości: Maanam, Republika. Albo Grzegorz Turnau i Ewa Demarczyk, szczególnie nieliczne utwory z tekstami mojego wielkiego imiennika Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

Pasjonują mnie dzieje największych władców świata starożytnego – rzymskich Cezarów. Wielki Marek Aureliusz, skromny, spokojny, żyjący zgodne z prostymi i surowymi zasadami stoickimi. Miał głębokie poczucie obowiązku, służenia państwu i ludziom. Dbał o dobre stosunki z senatem, przeprowadził reformy w dziedzinie prawa i administracji. „…po pierwsze nie na oślep i nic bez celu. Po wtóre nic innego nie mieć na względzie jak cel społeczny…” - takie motto zaczerpnięte z jego dziejów znakomicie odnajduje swój sens we współczesności.


prosto z www.kwiatkowski.lodz.pl
9:04 ŚR 14 X 2009

niedziela, 11 października 2009

Blog Alexa do przeczytania. O rozwoju osobistym i karierze

.
dzisiaj znaleziony:Blog Alexa - rozwój osobisty, kariera, zarządzanie i marketing dla młodych menedżerów
do przeczytania i zapoznania się, może jakieś własne wnioski wyciągnę?
.

Jak dobierasz sobie partnera?

Uroda i atrakcyjność fizyczna

Związek a zarobki partnerów?

Kwestie materialne w poszukiwaniu partnera

 

sobota, 10 października 2009

Pokonanie Czechów daje szanse na awans!

Grupa III

W "polskiej" grupie szansa przed Słowacją. W meczu ze Słowenią wystarczy jej remis. Jeśli się uda, będzie to pierwszy w historii Słowacji awans do finałów. Dla kadry Stefana Majewskiego zakwalifikowanie się do baraży o turniej w RPA byłby cudem, ale Polska wciąż ma szansę na zajęcie drugiego miejsca w grupie. Musi wygrać w Pradze z Czechami, pokonać w środę Słowaków oraz liczyć na zwycięstwo Słowacji nad Słowenią. A jeszcze San Marino nie może stracić zbyt wielu goli ze Słowenią. (wyborcza.pl)

Sobotnie spotkania:

Czechy - Polska 2:0

Słowacja- Słowenia 0:2

Tabela grupy III przed w/w meczami

z matematyczną szansą Polaków


miejsce
zespół
pkt
mecze
zw
rem
por
bilans br
1.
Słowacja
19
8
6
1
1
13
2.
Słowenia
14
8
4
2
2
9
3.
Irlandia Północna
14
9
4
2
3
4
4.
Czechy
12
8
3
3
2
9
5.
Polska
11
8
3
2
3
8
6.
San Marino
0
9
0
0
9



Tabela grupy III po rozegranych meczach z 10 X 2009
bez szansy Polski na awans, liczą się tylko Słowacja i Słowenia



1. Słowacja
9
19
21-10
6
1
2
2. Słowenia
9
17
14-4
5
2
2
3. Czechy
9
15
17-6
4
3
2
4. Irlandia Płn.
9
14
13-9
4
2
3
5. Polska
9
11
19-12
3
2
4
6. San Marino
9
0
1-44
0
0
9

SB 10 i ND 11 X 2009

piątek, 9 października 2009

Pogrzeb Marka Edelmana. Zdjęcia

pogrzeb Marka Edelmana 9 X 2009 w Warszawie

<--- Tadeusz Mazowiecki przy trumnie

pożegnanie autorstwa Adama Michnika







"Ocalałeś nie po to aby żyć
Masz mało czasu, trzeba dać świadectwo
Bądź odważny, gdy rozum zawodzi, bądź odważny
W ostatecznym rozrachunku jedynie to się liczy.
A gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
Ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych"


koniec
Szewach Weiss zasypuje symbolicznie gród - żydowskie kamienie na znak pamięci

wtorek, 6 października 2009

Kontrowersyjny tekst z Gościa Niedzielnego


Kontrowersyjny tekst z Gościa Niedzielnego autorstwa księdza Garncarczyka w sprawie kasusu Alicji Tysiąc i jej walki o swoje prawa:

pani Tysiąc otrzyma 25 tys. euro odszkodowania, plus koszty postępowania, za to, że nie mogła zabić swojego dziecka. Mówiąc inaczej, żyjemy w świecie, w którym mama otrzymuje nagrodę za to, że bardzo chciała zabić swoje dziecko, ale jej nie pozwolono. To odszkodowanie będzie pochodzić z budżetu państwa, a więc z naszych podatków

14:33 WT 6 X 2009

Władysław z Gielniowa jedyny polski lewita

Zbigniew Mikołejko prześmiewca polskich zabobonów wspomina lewitów w kościele katolickim. Było ich aż 30. Ale tylko jeden pośród nich był Polakiem. Niejaki Władysław z Gielniowa, patron Warszawy. Miał on latać w powietrzu, skakać z gałęzi na gałąź. Potrafił też latać zupełnie nietypowo, czyli poruszać się w przestrzeni do tyłu.

CUD

Tradycja głosi, że w czasie ostatniego kazania wygłoszonego w Wielki Piątek 21 marca 1505 r., w niezwykłej ekstazie wzniósł się ponad ambonę, po czym upadł i całkowicie wyczerpany stracił przytomność. Przeniesiony do klasztornej infirmerii nie podniósł się już z łoża. Zmarł 4 maja i pochowany został pod posadzką kościoła Św. Anny. Władysław zmarł w opinii świętości. [prosto z]

13:59 WT 6 X 2009

poniedziałek, 5 października 2009

Drzewieckiemu umiera matka. Strona ministerstwa w żałobie

Potępiam urzędniczą prywatę i lizanie dupska szefowi. Śmierć matki to ogromnie przykre zdarzenie, ale urząd ma być urzędem i reprezentować powagę i majestat państwa. Gdy sprzątaczce umrze matka to minister nawet nie będzie miał o tym pojęcia nie marząc już o nekrologach w prasie. LINK do screenu


niedziela, 4 października 2009

NIKE 2009. Finaliści i zwycięzca

laureat NIKE 2009

poeta Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Piosenka o zależnościach i uzależnieniach







GULASZ Z TURULA


W piątek zetknąłem się w Empiku (czekając na N-89) z esejem pół-Wegra Vargi. Może to i ciekawe, czytać o kompleksie braci Węgrów marzących o WIELKIM PAŃSTWIE, a tkwiących w trybach postkomunistycznego tworu, najpierw wyjadanego przez krwiożerczy kapitalizm, a teraz uzdrawianego przez balsamistyczne euro z UE. W sportach zespołowych praktycznie się nie liczą, wyłaczając waterpolo i epizody w handballu. Indywidualnie sportowo i tak są lepsi od Polaków w olimpijskich szrankach, ale kompleks po traktacie z Trianon z 4 VI 1920 wciąż jest u nich obecny.

Cytat z wikipedii:
W wyniku ustaleń traktatu Węgry utraciły dostęp do morza, niemal dwie trzecie ludności (pozostało 8 z 21 milionów) oraz dwie trzecie (pozostało 93 tys. km2 z 325 tys. km2) obszaru państwa. Poza granicami Węgier znalazło się 5 milionów Węgrów. Konsekwencje tych ustaleń z niewielkimi zmianami pozostają w mocy do dnia dzisiejszego.
Wiadome jest, że węgierskie kobiety są atrakcyjnymi nimfami. Znanymi mi nie tyle z widoków z budapesztańskich ulic co ekranowych rozebrań w rytmie gimnastycznych ruchów porno.

Postaram się następnym razem dokładniej przestudiować węgierskie eseje Krzysztofa Vargi.

FABRYKA MUCHOŁAPEK

O żydowskim namiestniku w gettcie łódzkim czytałem kiedyś w Polityce. Rumkowski bo tak się nazywał to postać tragiczna. Niemcy umieścili go na stanowisku szefa całego getta odpowiedzialnego za dostarczanie Rzeszy i siły roboczej i paliwa do krematoriów. I właśnie na tym polegał jego dramat. Miał dostarczyć Niemcom ileś tam tysięcy mieszkańców getta, załadować ich do wagonów kolejowych i wysłać do obozów śmierci. Miał w ciągu kilku dni wybrać spośród swoich braci i sióstr i wysłać na śmierć. Misję wypełnił.
A z getta żydiowskiego uratowało się najwięcej Żydów

Rumkowski w zestawieniu ze zmarłym 2 dni temu Edelmanem. Pierwszy współpracował, ostatni podjął trud walki. Obu oceniła historia i sam Jahwe.

PAŁAC OSTROGOCKICH
Główny bohater też mieszka z rodzicami tak jak i autor tego bloga. W dodatku jest heroinistą co nie należy tłumaczyć jako "bohater". Narkoman po prostu, z zawalonym własnym światem. A ponieważ książeczki nie czytałem nie wiem czy na jej kartach dotrzemy do szczęśliwego finału w którym wydobędzie się z życiowego bagienka.

P.S. autor jest rudym grubaskiem, fotki tutaj i tu też

to co poniżej jest produkcji wyborczej.pl i Gazety Wyborczej - sponsora nagród NIKE

Andrzej Bart: Fabryka muchołapekAndrzej Bart „Fabryka muchołapek”

Pisarz relacjonuje wyimaginowany łódzki proces sądowy Chaima Rumkowskiego, przewodniczącego Judenratu w getcie... »

Wraca pytanie - czy Rumkowski, który w 1944 r. zginął w Auschwitz, był współpracownikiem okupanta, czy ofiarą - świadom zbliżającej się Zagłady organizował życie getta tak, żeby ratować, kogo się da? "To książka wykarbowana na moich plecach przez 25 lat. (...) Kiedy byłem chłopakiem, dowiedziałem się (...), że - ponoć - Żydzi idący na śmierć wrzucili go żywcem do krematoryjnego pieca. Bardzo mnie to trąciło jako dzieciaka" - mówi o swojej powieści Bart.

Inga Iwasiów: BambinoInga Iwasiów

Iwasiów zastanawia się nad tożsamością niemieckiego i polskiego miasta i daje panoramę całego PRL-u... »
Ignacy Karpowicz: GestyIgnacy Karpowicz

Nowa powieść w dorobku autora „Niehalo” i „Cudu”... »
Tomasz Piątek: Pałac OstrogskichTomasz Piątek. W tle Pałac Ostrogskich na Tamce

Powraca wątek naczelny w twórczości Piątka, m.in. ze słynnej "Heroiny":... »
"jestem narkomanem, w ciągu całego mojego » dorosłego «życia wydałem na narkotyki, alkohol, restauracje i taksówki około miliona złotych, dlatego nie mam domu i mieszkam z rodzicami" - przyznaje narrator. Sam autor powiada: "To książka o tym, jak ktoś próbuje się wyplątać z bycia przedmiotem i znowu wrócić do człowieczeństwa, odrodzić się. Mieć w życiu wybór". Miesza się tu wspomnienie własne, eseistyka i powieściowa fantazja. Tytułowy warszawski Pałac Ostrogskich w tle.

Bohdan Sławiński: Królowa tiramisu"Królowa tiramisu", Bohdan Sławiński

Autor znakomicie, z wielkim wyczuciem stylu i językową werwą, prowadzi nas przez to pole minowe spraw, z których... »
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki: Piosenka o zależnościach i uzależnieniachEugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Nowy tom poetycki autora tomów „Kamień pełnego pokarmu”, „Dzieje rodzin polskich”, laureata Nagrody Literackiej... »

Ostatnia powieść Vargi, „Nagrobek z lastryko”, traktowała o polskiej historii i symbolach, teraz, w tomie esejów,... »

"To książka błazeńsko smutna i dowcipnie gorzka. Opowiada w niej Krzysztof Varga o współczesnym społeczeństwie węgierskim, które nie może wyzwolić się z tęsknot do wielkości. A ponieważ historia poskąpiła Węgrom wiktorii, więc przekształcili oni kuchnię narodową w paradoksalne pole bitwy. () Ale przy okazji stół biesiadny zamieniają w szczególne więzienie tożsamości" - pisał o "Gulaszu turula" Przemysław Czapliński.


Laureaci Poprzednich edycji
11:51-12:58 20:17 ND 4 X 2009

FOTO miss siatkarskich finałów: Manon Flier vs Francesca Piccinini

Pisałem, że podoba mi się Manon Flier z Holandii (nr 12). Ale zmieniam zdanie. 191cm to nawet dla mnie za dużo mięsa do roochania. Panna robiłaby mi loda leżąc. Za wysokie nie jest fajne.

A siatkarka mimo wszystko wystąpiła w sesji holenderskiego Playboya. Oto próbka jej umiejętności wizualnych:




A tak wygląda na codzień i na parkiecie:






Dla przeciwwagi jej dzisiejsza przeciwniczka z finału (Holandia - Włochy) Francesca Piccinini (1979) też podobno ładna:







i w wersji dla dorosłych:



15:16-15:28 ND 4 X 2009