sobota, 2 marca 2013

Dlaczego odechciewa się dzieci (tezy)

  1. Jesteśmy w okolicach 200. miejsca na świecie, jeśli chodzi o dzietność. Inne kraje Europy mają podobne problemy, ale poprawiają sobie demografię, przyjmując imigrantów. A młodzi Polacy wyjeżdżają i rodzą dzieci za granicą, np. w Wielkiej Brytanii.

  2. Nawet Jarosław Kaczyński zamiast o Smoleńsku mówi, że chciałby, aby w Polsce zapanowała moda na dzieci.

  3. Ekspert PiS Krzysztof Rybiński proponuje, aby budżet co miesiąc wypłacał za każde dziecko tysiąc złotych do ukończenia przez nie 18. roku życia. Wydać trzeba, bo - jak przekonuje Rybiński - pod koniec tego stulecia Polaków może być już tylko 16 mln. Niestety, na to nas nie stać, bo kosztowałoby to do 90 mld zł rocznie.

  4. Dużo dzieci mają u nas osoby bardzo zamożne i bardzo biedne. Młodzi średniozamożni Polacy, jeśli już zdecydują się na założenie rodziny, mają jedno dziecko. Kobieta, jak postoi w kolejce do publicznego lekarza, to się jej odechciewa stać z kolejnym. 

  5. A szkoły? Mamy 600 tys. nauczycieli przy niżu demograficznym. Dlaczego wobec tego mamy cały czas klasy molochy po 30 uczniów? Dlaczego nie mamy w każdej szkole świetlic, gdzie dzieci mogą przebywać po lekcjach, tak by rodzice mogli je odebrać po pracy? Taka świetlica wyrównywałaby też szanse edukacyjne dzieci. Dlaczego państwo do tej pory nie przejęło zakupu książek do szkoły dla wszystkich dzieci? Naprawdę nas na to nie stać?

  6. Naszą polityką rodzinną - jak słusznie zauważa Łukasz Wacławik, specjalista od ubezpieczeń społecznych - rządzi syndrom Kulczyka. Trzeba tak dawać, aby Kulczyk i jemu podobni na pewno nic nie otrzymali, bo się nachapią.

  7. Brak dzieci lub posiadanie jednego nie powoduje zagrożenia ubóstwem. Ale urodzenie drugiego dziecka zwiększa to zagrożenie nawet dwukrotnie i co siódmą rodzinę wpycha w relatywną biedę. A ustawowa granica ubóstwa była zamrożona w latach 2006-12. Od października 2012 r. dla osoby samotnie gospodarującej jest nią dochód nieprzekraczający kwoty 542 zł, natomiast dla osoby w rodzinie - 456 zł. Co to oznacza w praktyce? Małżeństwo z dwójką dzieci zarabiające pensje minimalne... nie ma prawa do zasiłku rodzinnego.

Brak komentarzy: