wtorek, 8 czerwca 2010

FOTO Komorowski i różowy penis (Londyn, 2 czerwca 2010)




Pisowczyk-oszołom rzucił różowym peniskiem nieomal w twarz Komorowskiemu. Gadżet wylądował na stoliku konferencyjnem, po czym marszałek sięgnął po niego i przyjrzał mu się dokładnie z zaciekawieniem w oku a następnie POSTAWIŁ GO W POZYCJI PRAWIDŁOWEJ: żołędziem ku niebiosom!

Tak, to szok!

Jednak oficerowi borowi szybko usunęli fallusa z przyszłoprezydenckich oczu.

Brak komentarzy: