©2015®
piątek, 30 stycznia 2015
środa, 28 stycznia 2015
70. rocznica wyzwolenia Auschwitz (27 stycznia 2015)
poniedziałek, 26 stycznia 2015
Polska-Szwecja 24-20 (26 stycznia 2015)
Marek Jackowski - Oprócz błękitnego nieba
przyjaciele są daleko
Daleko, ode mnie, ode mnie
gdy mam wreszcie czas dla siebie
Kiedy sobie wspominam
dawne dobre czasy
czuję się jakoś dziwnie
dzisiaj noc jest czarniejsza
oprócz błękitnego nieba
nic mi dzisiaj nie potrzeba
Gdzie są wszystkie dziewczęta
które kiedyś tak bardzo
tak bardzo kochałem, kochałem
kto z przyjaciół pamięta, ile razy dla nich przegrałem
W gardle zaschło mi
i butelka zupełnie, zupełnie
już pusta, już pusta
nikt do drzwi już dzisiaj nie zastuka
oprócz błękitnego nieba
nic mi dzisiaj nie potrzeba
oprócz drogi szerokiej oprócz góry wysokiej
oprócz kawałka chleba oprócz błękitu nieba
oprócz słońca złotego oprócz wiatru mocnego
oprócz błękitnego nieba
nic mi dzisiaj nie potrzeba
Demis Roussos "Goodbye My Love, Goodbye" (śmierć 25 stycznia 2015)
it knows I'm leaving you today
Please don't cry or my heart will break
when I go on my way
Goodbye my love goodbye
goodbye and au revoir
as long as you remember me
I'll never be too far
Goodbye my love goodbye
I always will be true
so hold me in your dreams
till I come back to you
See the stars in the skies above
they'll shine wherever I may roam
I will pray every lonely night
That soon they'll guide me home
Goodbye my love goodbye
goodbye and au revoir
as long as you remember me
I'll never be too far
Goodbye my love goodbye
I always will be true
so hold me in your dreams
till I come back to you
Goodbye my love goodbye
goodbye and au revoir
as long as you remember me
I'll never be too far
Goodbye my love goodbye
I always will be true
so hold me in your dreams
till I come back to you
SYRIZA
Obama w Indiach
Polska vs. Dania 27-31
Sobota 24.01.2015
I w1/8 finału Polska zagra ze Szwecją
Dania z Islandią
Niemcy z Egiptem
Francja z Argentyną
Hiszpania z Tunezją (1 aw.)
Słowenia z Macedonią (1 aw.)
Katar z Austrią (29-27)
Chorwacja z Brazylią (26-25)
©2015®
Bzdurnotki 25.01.2015
Następny mecz Radwańskiej na AO w 4.rundzie to pojedynek z Venus Williams.
Poniedziałek 26.01.2015
Australia Day
9:00
Kursy 1.5/2.8 na AR
Janowicz już odpadł w sobotę rano w 3.rundzie.
©2015®
niedziela, 25 stycznia 2015
IDA nie zachwyca
ładna Agata Trzebuchowska
sobota, 24 stycznia 2015
Urban o Charlie Hebdo
– Ja bym chętnie poświęcił dwunastu pracowników, żeby uzyskać 7 milionów nakładu. Tylko nie chciałbym być wśród nich
– zaznaczył Urban (22-01-2015)
Urban o Charlie Hebdo
piątek, 23 stycznia 2015
po 10 latach rządów umarł król Arabii Saudyjskiej Abdullach
Spokojna sukcesja po zgonie króla Fahda to tylko pozory. Rywalizacja wewnątrz saudyjskiej rodziny rządzącej przypomina walkę buldogów pod dywanem
Ta śmierć wisiała w powietrzu od tygodni. Pod koniec maja 83-letniego monarchę z zapaleniem płuc i gorączką przewieziono do szpitala. Sytuacja musiała być poważna, skoro nie wystarczył najnowocześniejszy sprzęt medyczny i najlepsi specjaliści rezydujący w jego pałacu od czasu, gdy 10 lat temu król dostał wylewu. Pojawiały się plotki, że Fahd jest w stanie krytycznym, że lekarze czekają na pozwolenie odłączenia go od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe.
Władze zaprzeczały. Dopiero gdy książę Bandar, bratanek Fahda, po 22 latach ambasadorowania w Waszyngtonie ogłosił koniec swojej misji i popędził do Rijadu prywatnym odrzutowcem, saudolodzy orzekli, że niehybnie spieszy on zadbać o swoje interesy przy nowym rozdaniu władzy po śmierci wuja. Kilka dni później oficjalnie ogłoszono, że król nie żyje.
Na jego odejście gotowano się już od dekady. Obowiązki niedołężnego Fahda pełnił książę Abdullah, jego przyrodni brat i oficjalny następca tronu. To on, zgodnie z planem, został nowym królem. Swym następcą mianował - również bez niespodzianek - księcia Sultana, rodzonego brata zmarłego monarchy, a zarazem szefa resortu obrony. Arabia Saudyjska wydaje się więc oazą stabilności. Niestety, jest to równowaga krucha i pozorna. W rzeczywistości rozrywany wewnętrznymi animozjami Dom Saudów (takim mianem określa się saudyjską monarchię) drży w posadach.
Niech żyje król
Cofnijmy się do roku 1995. Gdy król Fahd dostał wylewu, jego rodzina na wyścigi pognała do szpitala. Pierwsza u wezgłowia stawiła się Dżawhara al Ibrahim, czwarta, ukochana żona Fahda i ich syn, 29-letni Abdul Aziz. Dżawhara była prawą ręką Fahda, nie tylko dbała o to, by zażywał na czas lekarstwa, ale też pomagała zrozumieć mu niuanse polityki zagranicznej. Można zaryzykować twierdzenie, że miała poważny udział w rządzeniu Arabią - krajem, w którym kobiety nie mają prawa głosu ani nawet prawa prowadzenia samochodu. Młody Abdul Aziz słynął zaś z rozjeżdżania pałacowych posadzek ojca swoim Harleyem Davidsonem, nękaniem służących oraz wybudowaniem parku tematycznego pod Rijadem, z modelami starej Mekki, Medyny i innych religijnych zabytków Arabii kosztem - bagatela - 4,6 mld dolarów. Słabość króla do tego lekkoducha wynikała ponoć z przepowiedni wróżbity, który szepnął Fahdowi, że będzie żył w zdrowiu tak długo, jak długo najmłodszy syn pozostanie u jego boku.
Wkrótce do szpitala przybyli bracia Fahda, czyli najbardziej wpływowi ludzie w państwie. Ponieważ żona i syn nie dopuścili ich do łoża króla, założyli oni własny „obóz" tuż za drzwiami, selekcjonując dostęp pozostałych książąt, przybywających tłumnie na wieść o chorobie monarchy.
Cała skłócona rodzina w jednym była zgodna: Fahd nie może umrzeć. Sprowadzono najlepszych lekarzy nie tyle po to, by wyleczyli króla, lecz by utrzymali go przy życiu tak długo, jak tylko się da.
Członkowie rodziny królewskiej mieli podstawy do obaw o swój los. Dom Saudów liczy kilkanaście tysięcy książąt żyjących z państwowych stypendiów w wysokości od tysiąca do 300 tysięcy dolarów miesięcznie. Ale czy takie pieniądze wystarczą do utrzymania pałaców, żon, dzieci, służących, samochodów, jachtów, samolotów i zagranicznych rezydencji? Aby załatać dziury w budżecie, część błękitnokrwistych nadużywała swoich tytułów i przywilejów, zachowując się według klasycznych wzorców gangsterskich. Robert Baer, wieloletni pracownik CIA i znawca saudyjskich realiów opisywał, jak to książęta biorą łapówki za przyznawanie kontraktów budowlanych, handlują bronią, sprzedają wizy gastarbeiterom. Książę może wejść do restauracji, która mu się spodoba, wypisać czek na sumę niższą od ceny rynkowej i kazać właścicielowi pakować manatki. Może bezprawnie wywłaszczyć zwykłych ludzi z ich ziemi i domów, bo chce postawić w tym miejscu centrum handlowe. A kto odważy się pozwać księcia do sądu?
Utrzymanie status quo leżało w interesie wszystkich poza następcą tronu. Alergicznie reagujący na korupcję Abdullah obiecywał ukrócić samowolę, groził, że obetnie stypendia i skończy ze złodziejstwem dokonywanym w imieniu państwa. Ale dopóki żył król, jego następca miał związane ręce; każdy książę mógł więc w spokoju uprawiać swoje prywatne poletko licząc, że Abdullah wyzionie ducha przed niewiele starszym od niego Fahdem.
Stało się inaczej. Czas pokaże, czy jako król Abdullah spełni obietnice, czy też zapowiedziana przezeń naprawa Domu Saudów rozmyje się w morzu kompromisów zawieranych w imię stabilności państwa i jedności rodziny.
Problem krwi
Pod wieloma względami Arabia wciąż rządzi się prawami plemiennymi, niewiele różnymi od obowiązujących w czasach Mahometa. Sukcesja odbywa się w ten sposób, że najważniejsi książęta dochodzą do porozumienia i wyznaczają ze swojego grona tego, kto w ich ocenie ma doświadczenie i mądrość pozwalające na rządzenie państwem. Dziś najwięcej do powiedzenia mają synowie założyciela państwa saudyjskiego, Abdul Aziza ibn Sauda, który zmarł przeszło pół wieku temu. To on pierwszy wyznaczył kierunek przekazywania tronu przez brata starszego na młodszego, a dopiero w dalszej kolejności na królewskiego syna.
Jak zazwyczaj bywa, praktyka jest bardziej skomplikowana od teorii. Nie zawsze zmiana władzy odbywała się pokojowo - przed 30 laty król Fajsal zginął z ręki swego bratanka. Zasada starszeństwa w sukcesji nie obowiązuje bezwzględnie. W 1992 roku Fahd wydał edykt, iż król ma prawo mianowania i - co ważne - dymisjonowania swego następcy. Oznacza to, że żaden pretendent nie może być całkowice pewny swojej pozycji w kolejce do tronu, trzeba nieustannie uważać, nasłuchiwać, oglądać się przez ramię. Niczym w dramatach Szekspira i filmach Kurosawy, poszczególni książęta saudyjscy budują frakcje, zawiązują spiski i podkopują się nawzajem.
Do tego dochodzi zawiła kwestia czystości krwi. Brat bratu nierówny. Nazwisko i pozycja ojca są ważne, ale nie mniej istotne jest to, która z jego licznych żon wydała danego syna na świat. Weźmy np. księcia Bandara, byłego ambasadora w Waszyngtonie. Wydawałoby się, że ma on znakomitą pozycję - jest synem następcy tronu Sultana, cieszy się poważaniem ze względu na swoje międzynarodowe koneksje, Bushowie traktują go jak członka rodziny. Bandar może liczyć na dobrą posadę w saudyjskim rządzie, ale mimo swych zalet królem nigdy nie zostanie. Powód? Jego matka to służąca.
Problem krwi ma też nowy król Abdullah. Choć jest prawowitym synem założyciela państwa Abdul Aziza ibn Sauda, to jego matka pochodzi z plemienia Raszid, tradycyjnych wrogów Saudów. Ibn Saud poślubił ją, by zawrzeć z Raszidami pokój. Rywalami Abdullaha jest tymczasem sześciu synów innej żony ibn Sauda, pochodzącej z klanu Sudairi. Oprócz księcia Sultana są wśród nich minister spraw wewnętrznych Najef i gubernator prowincji Rijadu Salman.
Reformator, pragmatyk, radykał
Różnice między braćmi wykraczają poza spory familijne i rozdział stanowisk. W elitach saudyjskich istnieje fundamentalny podział dotyczący wizji państwa. Ich liberalniejsza część jako model rozwoju dla Arabii widzi może nie Zachód, ale przynajmniej Chiny, które rozwijają gospodarkę i wyrastają na potęgę pod pełną kontrolą jednej partii. Saudyjscy radykałowie wierzą zaś, iż lekiem na całe zło jest wierność Koranowi. Spór ten można sprowadzić do pytania: otworzyć się, czy lepiej zamknąć?
Podział, o którym mowa, jest trudno zauważalny, poszczególni książęta nie mają partii ani publicznie dostępnych programów; aby dowiedzieć się co myślą trzeba uważnie śledzić ich słowa, deklaracje, decyzje - i czytać między wierszami.
Abdullah przez resztę dworu jest uważany za dziwaka. Nie kocha luksusów, weekendy woli spędzać w namiocie na pustyni niż w najdroższych hotelach Europy. Deklaruje potrzebę ograniczenia wpływów duchowieństwa, proponuje delikatną, oddolną demokratyzację. W połowie lat 90. nakłonił Fahda do mianowania kilku postępowych ministrów i powołania marionetkowych instytucji służących do bezowocnego dialogu ze społeczeństwem. Choć nie jest żadnym rewolucjonistą, to według standardów arabskich zasługuje na miano delikatnego reformatora.
Poglądy nowego następcy tronu księcia Sultana są trudne to zdefiniowania. Ma on opinię pragmatyka skupionego na kontraktach zbrojeniowych, które nadzorował jako minister obrony (opozycja oskarża go o gigantyczną korupcję). Wiadomo, że Sultan jest w dobrych stosunkach z przywódcami plemiennymi w terenie.
Następny w kolejce do tronu (wedle formalnych reguł) książę Najef brata się z antyamerykańskim klerem i jest najmniej skłonny do ulegania naciskom USA. Po atakach 11 września zasłynął stwierdzeniem, że „al Kaida nie mogła tego zrobić". Od tego czasu wiele się zmieniło, Saudowie wydali wojnę al Kaidzie (ściślej: to Osama ben Laden wydał wojnę Saudom), ale Amerykanie uważają Najefa za niebezpiecznego radykała.
Każdy z braci obsadził podległe ministerstwa swoimi synami, każdy kontroluje jakąś armię: Abdullah ma pod rozkazami Gwardię Narodową, Sultan wojsko, Najef siły bezpieczeństwa. Ich wzajemna niechęć odbijała się na funkcjonowaniu rządu. Kiedyś Sultan przestał przychodzić na posiedzenia gabinetu, którym przewodniczył Abdullah. Ze swej strony ówczesny następca tronu próbował ominąć Radę Ministrów i zanosił dekrety do podpisania królowi.
Te animozje wydają się chwilowo zażegnane. Abdullah mianował Sultana swoim następcą, Najef wierzy, że będzie następny. Ich klan może czuć się usatysfakcjonowany.
Pokoleniowa zmiana warty
Jednak Abdullah i Sultan są ponad osiemdziesięcioletnimi starcami. Wygląda na to, że Arabia Saudyjska będzie zmieniać monarchę co kilka lat. Sultan ma jeszcze 23 młodszych braci, którzy mogą zapragnąć zasiąść na tronie. W końcu albo ich lista się wyczerpie, albo któryś kolejny postanowi uczynić delfinem swojego syna, a nie brata. Przejęcie władzy przez trzecią generację jest nieuchronne, ale wielbłąda z rzędem temu, kto potrafi dziś przewidzieć, kim będzie pierwszy król z nowego pokolenia i jakie będzie miał poglądy.
Sam Abdullah ma 40 synów spłodzonych z kilkoma żonami, a jego bracia nie pozostają w tyle. Czy spośród tego tłumu książąt da się w zgodzie wybrać jednego, który ma rządzić pozostałymi? Czy będzie to światowiec w rodzaju ambasadora Bandara, czy raczej utracjusz w stylu Abdul Aziza (tego na Harleyu), który zbudował sobie poparcie w siłach bezpieczeństwa i klerze, hojnie obdarowując pieniędzmi radykalnych zwolenników Osamy ben Ladena? Analitycy są podzieleni w opiniach co do znaczenia pokoleniowej zmiany warty. Jedni przekonują, że mianowanie młodszego i popularnego króla przyczyniłoby się do stabilności państwa, podważając wysiłki al Kaidy do atakowania Domu Saudów jako siedliska korupcji i nepotyzmu. Inni ostrzegają, że młokos (jeśli tak można nazwać pięćdziesięciolatka) bez szerokiego poparcia politycznego i plemiennego, nie zakorzeniony ani w islamie ani w nacjonalizmie arabskim może być dla radykałów łatwym celem.
To, kto będzie rządził w kraju dysponującymi największymi zasobami surowców energetycznych i najświętszymi miejscami islamu, jest ważne dla całego świata. Być może sukcesja w dalszym ciągu będzie się odbywać w zgodzie i spokoju. Sprzyjają temu wysokie ceny ropy - kłopoty gospodarcze Arabii są dzięki nim mniej dotkliwe. Klan Saudów pokazał, że potrafi zewrzeć szeregi w obliczu zagrożenia, jakim w ostatnich latach stała się al Kaida i wobec ryzyka utraty władzy. Bo gdyby doszło do przedłużającej się niestabilności i chaosu, po władzę gotowi są sięgnąć radykałowie marzący o obaleniu reżimu Saudów izaprowadzeniu prawdziwie bożego porządku. Wówczas Arabia mogłaby podzielić los Iraku.
KORWIN: Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja
czwartek, 22 stycznia 2015
lotnisko Donieckie zdobyte przez Rosjan
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,17292586,Cyborgi_opuscily_lotnisko_w_Doniecku__Ale_walki_trwaja.html
środa, 21 stycznia 2015
5 osób winnych smoleńskiej katastrofy
Pięć osób ?
1. Prezydent Lech Kaczyński, dysponent lotu, który nie potrafił podjąć decyzji o lądowaniu na innym lotnisku.
2. Generał dowódca Polskich sił powietrznych Andrzej Błasik, który jako jedyny z całej wycieczki w pełni zdawał sobie sprawę z przekraczania wszelkich standardów bezpieczeństwa i jako jedyny mógł się na próbę lądowania zdecydowanie nie zgodzić.
3. Kapitan Protasiuk, który uległ bezsensownym naciskom, opowiastkom z Jaka i podjął się samobójczej misji.
4. Nawigator który pomylił odczyty wysokości i mierzył odległość od powierzchni terenu, zamiast od poziomu lotniska i z powodu przelotu nad sporym obniżeniem terenu wszystko się poszło rypać.
5. Hm...a kto piąty ? Ten co na kilka minut przed "lądowaniem" rozmawiał przez telefon satelitarny z Warszawy z "dysponentem lotu" i oczywiście po wiadomości od pilotów, że w Smoleńsku nie da się lądować...rozmawiali tylko o chorej mamusi,
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17288304,Jest_prywatny_pozew_rodzin_ofiar_katastrofy_smolenskiej_.html
Pan
Bronisław Komorowski
Marszałek Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej
z upoważnienia Pana Prezydenta RP pragnę poinformować, że na uroczystości 70 rocznicy zbrodni katyńskiej w dniu 10 kwiehtnia 2010 r. w Katyniu Kancelaria Prezydenta RP organizuje przelot samolotu specjalnego. Obok Pana Prezydenta, w skład delegacji wchodzą przedstawiciele Rodzin Katyńskich, wojska, duchowieństwo, osoby zaproszone przez Pana Prezydenta.
Odpowiadając jednak na prośbę Pana Marszałka proponuję udostępnienie miejsc w samolocie dla 12 przedstawicieli Parlamentu, po trzech z każdego klubu.
W związku z koniecznością prowadzenia dalszych prac organizacyjnych proszę o przekazanie listy osób zgłoszonych na uroczystości.
/ - /
Władysław Stasiak
Szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
-----------------------------
Strona 13 raportu komisji Millera :
„W dniu 9.03.2010 r. Zespół Obsługi Organizacyjnej Prezydenta RP wystąpił do 36 splt
z zamówieniem na transport lotniczy do SMOLEŃSKA w dniu 10.04.2010 r. dwoma
samolotami (Tu-154M i Jak-40)."
---------------------
Punkt 4 paragrafu pierwszego Statutu Kancelarii Prezydenta mówi że :
„ Kancelaria zapewnia obsługę merytoryczną, organizacyjną, prawną i techniczną Prezydenta, Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zwanego dalej „Szefem Kancelarii", sekretarzy i podsekretarzy stanu."
---------------------
„Gabinet Prezydenta zapewnia organizację i koordynację działań Prezydenta wynikających z jego obowiązków konstytucyjnych i ustawowych oraz wykonuje zadania zlecone przez Prezydenta. Do zadań Gabinetu należy zapewnienie obsługi sekretarsko-kancelaryjnej i protokolarnej Prezydenta i Szefa Gabinetu Prezydenta, w tym przygotowywanie propozycji kalendarza wizyt i spotkań Prezydenta. Gabinet Prezydenta koordynuje i realizuje wizyty i spotkania Prezydenta, a także imprezy i uroczystości odbywające się w Pałacu Prezydenckim. Obsługuje wizyty krajowe i zagraniczne Głowy Państwa oraz wizyty składane na zaproszenie Prezydenta. W ramach realizacji swoich zadań Gabinet Prezydenta zapewnia obsługę organizacyjną i protokolarną Małżonki Prezydenta.W ramach Gabinetu Prezydenta działają: Zespół Sekretariatu Prezydenta, Zespół Protokolarny Prezydenta, Zespół Obsługi Organizacyjnej Prezydenta"
-----------------
Szefem Zespołu Obsługi Organizacyjnej Prezydenta był za czasów Lecha Kaczyńskiego pan Dyrektor Janusz Strużyna.
Jego zwierzchnikiem i szefem Kancelarii Prezydenta był : Władysław Stasiak ( zginał)
Zastępcą szefa Kancelarii Prezydenta był : Jacek Sasin
Szefem Gabinetu Prezydenta czyli bezpośrednim przełożonym Janusza Strużyny z tego Zespołu Organizacyjnego był : Maciej Łopiński
Sekretarzem stanu ds. współpracy ze służbami odpowiadającymi ze bezpieczeństwo państwa była : Małgorzata Bochenek
Doradca ds. bezpieczeństwa państwa był : Andrzej Zybertowicz
Doradcą ds. bezpieczeństwa państwa był : Andrzej Surmacz
Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego był : Aleksander Szczygło (zginął)
wtorek, 20 stycznia 2015
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Cimoszewicz: Miler skończy fatalnie
Od czasu spotkania i narady z kaczorem , Miller wyrażnie ogłupiał , wystarczył jeden bliższy kontakt z preziem , Błaszczakiem ,Budzińskim i po człowieku , jak widać spustoszenie w czerepie straszne
©2015®
Credo Ogórek
Pogodynka która odczytuje prognozę pogody nadesłaną z centrali - Miller sobie kpi z wyborców
Wygłosiła kilka banałów i poszła:
- Gwardia Narodowa składająca się z klubów myśliwskich
- Napisać prawo od nowa
- Młodzież po studiach która nie umie obsłużyć kasy w hipermarkecie
18.01.2015
©2015®
Kopacz przegrała z górnikami
Porozumienie z soboty 17 stycznia. Gwarancja zatrudnienia i brak likwidacji 4 kopalń. Niby restrukturyzacja za 2 mld zł.
©2015®
Polska vs. Argentyna 24-23
Po I połowie przegrywali 11-12.
Zacięty mecz z półamatorami.
Dramatyczna końcówka 24-22 dla Polski i grali z podczas wykluczenia dwóch zawodników.
18.01.2015
©2015®
Polska vs. Niemcy 26-29
Porażka 16 stycznia ns inaugurację mistrzostw świata w Katarze.
W barażu o awans pokonali Niemców dwukrotnie (czerwiec 2014) mimo to federacja przyznała im dziką kartę.
©2015®
Wywiad ze Słońcem Narodu. oglądałem
17.01.2015
Bardzo słaby i mało śmieszny.
Czcigodny Przywódca nie robi siku ani kupy bo całą energię pochłania na pracę. I nie ma odbytu.
Film zasłynie tylko z szumu po ataku koreańskicj hakerów na Sony Pictures i interwencję Obamy
©2015®
Zygmunt Miłoszewski u Miecugowa
17.12.2014 BEZCENNY
książka BJ
Borys Lankosz nakręcił film na podstawie jego książki
12.01.2015 odbiera Paszport Polityki z oburzeniem na tupet urzędników
18.01.2015 u Miecugowa w INNY PUNKT WIDZENIA
©2015®
niedziela, 18 stycznia 2015
Nominacje do Oskara za rok 2014 (gala 22 lutego 2015)
wszystkie nominacje za rok 2014:
gala 22 lutego 2015
Najlepszy film
Snajper
Birdman
Boyhood
Grand Budapest Hotel
Gra tajemnic
Selma
Teoria wszystkiego
Whiplash
Najlepszy aktor
Steve Carell (Foxcatcher)
Bradley Cooper (Snajper)
Benedict Cumberbatch (Gra tajemnic)
Michael Keaton (Birdman)
Eddie Redmayne (Teoria wszystkiego)
Najlepsza aktorka
Marion Cotillard (Dwa dni, jedna noc)
Felicity Jones (Teoria wszystkiego)
Julianne Moore (Still Alice)
Rosamund Pike (Zaginiona dziewczyna)
Reese Witherspoon (Dzika droga)
Najlepszy aktor drugoplanowy
Robert Duvall (Sędzia)
Ethan Hawke (Boyhood)
Edward Norton (Birdman)
Mark Ruffalo (Foxcatcher)
J.K. Simmons (Whiplash)
Najlepsza aktorka drugoplanowa
Patricia Arquette (Boyhood)
Laura Dern (Dzika droga)
Keira Knightley (Gra tajemnic)
Emma Stone (Birdman)
Meryl Streep (Tajemnice lasu)
Najlepszy reżyser
Alejandro G. Iñárritu (Birdman)
Richard Linklater (Boyhood)
Bennett Miller (Foxcatcher)
Wes Anderson (Grand Budapest Hotel)
Morten Tyldum (Gra tajemnic)
Najlepsze zdjęcia
Birdman
Grand Budapest Hotel
Ida
Mr. Turner
Niezłomny
Najlepszy scenariusz oryginalny
Boyhood
Birdman
Foxcatcher
Grand Budapest Hotel
Wolny strzelec
Najlepszy scenariusz adaptowany
American Sniper
Gra tajemnic
Wada ukryta
Teoria wszystkiego
Whiplash
Najlepszy film nieanglojęzyczny
Ida (Polska)
Lewiatan (Rosja)
Mandarynki (Estonia)
Timbuktu (Mauretania)
Dzikie historie (Argentyna)
Najlepsza charakteryzacja
Foxcatcher
Grand Budapest Hotel
Strażnicy Galaktyki
Najlepsza muzyka
Grand Budapest Hotel
Gra tajemnic
Interstellar
Mr. Turner
Teoria wszystkiego
Najlepsze kostiumy
Grand Budapest Hotel
Wada ukryta
Tajemnice lasu
Czarownica
Mr. Turner
Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny
Citizenfour
Szukając Vivian Maier
Last Days in Vietnam
Sól Ziemi
Virunga
Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny
Crisis Hotline: Veterans Press 1
Joanna
Nasza klątwa
The Reaper
White Earth
Najlepszy montaż
Snajper
Boyhood
Grand Budapest Hotel
Gra tajemnic
Whiplash
Najlepszy film animowany
Wielka szóstka
Pudłaki
Jak wytresować smoka 2
Song of the Sea
The Tale of Princess Kaguya
Najlepszy krótkometrażowy film animowany
The Bigger Picture
The Dam Keeper
Uczta
Me and My Moulton
A Single Life
Najlepsza piosenka
„Lost Stars" (Zacznijmy od nowa)
„Grateful" (Beyond the Lights)
„I'm Not Gonna Miss You" (Glen Campbell: I'll Be Me)
„Everything is Awesome" (LEGO® PRZYGODA)
„Glory" (Selma)
Najlepsza scenografia
Grand Budapest Hotel
Gra tajemnic
Interstellar
Tajemnice lasu
Mr. Turner
Najlepszy krótkometrażowy film aktorski
Aya
Boogaloo and Graham
Maślana lampa
Paraveneh
Rozmowa
Najlepszy dźwięk
Snajper
Birdman
Interstellar
Niezłomny
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
Najlepszy montaż dźwięku
Snajper
Birdman
Interstellar
Niezłomny
Whiplash
Najlepsze efekty specjalne
Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz
Ewolucja planety małp
Strażnicy Galaktyki
Interstellar
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie