poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Kanonizacja. Głos z ludu

Dla mnie kanonizacja to cyrk dla ludu. Myslacy czlowiek widzi religie jako otumanianie prostego i naiwnego ludu.
Wystarczy zastanowic sie nad tym ze Bog Ojciec skazal wlasnego syna na meczenstwo (jaki ludzki ojciec by to zrobil?) za grzechy ktore regularnie rzekomo sam odpuszcza podczas spowiedzi?

Przykladow takiego absurdu jest dziesiatki. Dlaczego ludzie w to wierza? To jest pytanie tysiacleci bo tak dlugo czlowiek wierzy w takie absurdy.
Jestem pewien ze JPII jesli byl czlowiekiem myslacym, a takim go uwazam, napewno doszedl do wniosku ze to wszystko jest bzdura i ze kosciol sluzy do panowania nad ludzmi tak jak kazdy system polityczny.

Przeszlosc to religia przyszlosc to racjonalne myslenie. Ludzoksc na szczescie podaza w dobrym kierunku.

©2014®

Brak komentarzy: