Mineły 3 lata a dalej nie ma wraku,skrzynek,badań na alkohol i narkotyki obsady wieży,rozmów wieży z samolotem,rozmów wieży z Moskwą.
Nie ma rozmów i zdjęć satelitarnych ze Stanów. Zaginął rejestrator lotu. Ruscy pocięli wrak,przewody elektryczne i hydrauliczne,powybijali okna. Wyklepali blachy a nawet w strachu przed pozostałymi śladami substancji wybuchowych go solidnie wymyli i zdezynfekowali( prawdopodobnie próbki pobrano już po umyciu wraku) .
Teren katastrofy został zrównany z ziemią ,wcześniej wycięto drzewa (przycięto nawet pancerną brzozę).Świadkowie opowiadają o trzech wybuchach w powietrzu,po których samolot rozleciał się na kawałki.
Nie było zadnej akcji ratowniczej. Z karetek nawet nie wysiedli ratownicy. Nie wpuścili ich ''strażacy'' Wrak został rozebrany na złom.
Na kawałkach blach połączeniowych widać porozrywane nity od fali uderzeniowej wybuchu.
Prokuratura polska w ogóle nie badała miejsca zamachu i nie badała wraku. Natomiast po dwóch latach kupiła za grube setki tysięcy złotych wykrywacze materiałów wybuchowych które wykrywają wg niej tylko wysokoenergetyczną pastę do butów marki Wastock z trzewików omonowców.
Zwłoki w trumnach były nie umyte i nie ubrane. Wiele ciał pozamieniano. Ciała w trumnach maja po dwie lewe nogi i niedopałki z rękawiczkami gumowymi zaszyte w brzuchach.
Rosjanie dalej bezkarnie publikują drastyczne zdjęcia z miejsca katastrofy (opatrzone rządowymi znakami) mimo,że Putin obiecał stanowczo ,że z tym skończy.
Jeden wielki horror a bolszewia PO i i inne lewactwo z SLR i Ruchu Pederastów dalej kpi z prawdy i dyskredytuje działania sejmowej komisji ds katastrofy.
©2013®
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz