Że zakaz otwierania trumien był celowy. Jeżeli rząd nie zdementował fałszywych tez lansowanych w mediach, tym samym wziął odpowiedzialność za te oszustwa. Janusz, syn Anny Walentynowicz powiedział mi: w Moskwie mama nie miała na twarzy obrażeń, wyglądała jakby spała. Rodzina pani Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej nie mogła zidentyfikować zwłok swej krewnej z powodu zmiażdżenia głowy, natomiast zwłoki p. Anny rozpoznała po rysach twarzy. Po ekshumacji w 2012 r. ciało Anny Walentynowicz miało tylko szczątki głowy, bez twarzy. Co wydarzyło się między kwietniem 2010 r. a wrześniem 2012 r.? Kto profanował zwłoki? Gdzie jest twarz Anny Walentynowicz?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz