
Palikot zostawił tam krzyż ze zdjęciem metropolity Sławoja Leszka Głódzia, litr wódki oraz sznur kiełbas.
Mówił, że ta inscenizacja jest symbolem "wszystkich grzechów głównych polskiego Kościoła, w tym pychy, obżarstwa i nieczystości". -
Arcybiskup Głódź jest chyba najgorszym biskupem w Polsce. Można mu zarzucić wszystkie grzechy główne, oprócz grzechu lenistwa - mówił Palikot później na spotkaniu ze swoimi sympatykami.
W komentarzu:
- ktoś poczuł, że obrażono wódkę stawiając ją w pobliżu krzyża :)
- a kiełbaski serdelkowe też się obraziły w związku z ich użyciem. protestował rzeźnik (serio)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz