Jaruzelski pójdzie do nieba a ksiądz go spowiadający do piekła.
Oto ciąg zdarzeń z życiorysu Generała:
1944-1988 grzeszył przeciwko Prawu Boskiemu, zdradzał Ojczyznę z Sowietami i deklaruje bezbożność oraz bogonieistnienie
1989-2014 w sumie był neutralny
10 maja 2014 przywołuje księdza, spowiada się i dostaje rozgrzeszenie
11-25 maja 2014 zapada w śpiączkę po udarze
25 maja 2014 umiera
Jeśli między spowiedzią a śpiączką nie nagrzeszył grzechami ciężkimi i przeciwko Duchowi Świętemu to z chwilą śmierci jako właściciel bezgrzesznej duszy PÓJDZIE DO NIEBA
Ot nielogiczna śmiesznostka zgodna z nauczaniem Ojców i Synów Kościoła Świętego.
A ksiądz proboszcz spowiadający zjebał sprawę ujawniając szczegóły objęte tajemnicą. To to czy Jaruzelski otrzymał rozgrzeszenie czy też nie stanowi naruszenie tajemnicy spowiedzi i pociąga ekskomunikę ujawniającego i to z automatu. Ergo ksiądz Mokrzycki PÓJDZIE DO PIEKŁA o ile nie poprosi papieża o jej zdjęcie.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16060562,Ks__Mokrzycki__gen__Jaruzelski_swiadomie_poprosil.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tajemnica_spowiedzi