Polish Diaspora Fills Women’s Top Ranks
Piątkowe wydanie NYT pisze o coraz częściej słyszalnym "na zapleczu" języku polskim. I to nie tylko przez sukcesy siostr Radwańskich, ale polonijne tenisistki takie jak Wozniacki z Danii, Kanadyjka Wozniak czy Niemka Sabine Lisicki.
Angielski, hiszpański, francuski to do niedawna języki obecne na światowych kortach. Od lat 2000 do tego grona doszedł jeszcze rosyjski (za sprawą fenomenalnych tenisistek z tego kraju) i chiński. A teraz dobija się nowy język. Język polski.
Jeszcze 10 lat temu na czelendżerkach grywała Magda Grzybowska... i tyle tego było. Jej największy sukces o ile pamiętam to ocieranie się o pierwszą trzydziestkę rankingu WTA. Poza tym niewiele.
A dziś żyjemy w czasach (głównie za sprawą Radwańskas Team) o niebo lepszą niż te z czasów Wojtka Fibaka. I dobrze. Sukcesy mnożą się same a starsza Radwańska już go przeskoczyła ze dwa razy.
Dobrze, że piszą. Choć teza o ważności języka polskiego jest wielce naciągana.
tekst w oryginale
notka z TVN 24
SB 20 VI 2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz